Opublikowany przez: Kasia P. 2015-06-24 13:08:27
Często te wątpliwości prowadzą parę do gabinetu lekarskiego, po to by lekarz – specjalista mógł zarekomendować diagnostykę i ewentualne dalsze leczenie. Chociaż ważne, a wręcz konieczne działania, warto jednak pamiętać, że oddanie pełnej odpowiedzialności lekarzowi za płodność może paradoksalnie zmniejszyć szanse na poczęcie. Na zdolność do stania się matką/ojcem wpływa bowiem bardzo wiele czynników. Wąsko rozumiane zdrowie – jako brak chorób uniemożliwiających zajście w ciążę, jest tylko jednym z wielu obszarów, w ramach których można wzmacniać swoją płodność.
Styl życia, sposób odżywiania się, sposób radzenia sobie ze stresem, relacje z bliskimi i ogólna kondycja psychiczna mają duży wpływ na zdolność człowieka do prokreacji. Zadbanie o te sfery życia może być dla zmagających się z niepłodnością osób z jednej strony wyzwaniem, z drugiej zaś szansą. Wyzwaniem? Tak, może wpadli w wir pracy, może uwikłali się w różne obowiązki, a przestali myśleć o sobie. Szansą? Tak, gdyż czekanie na potomstwo może być czasem, kiedy można w sposób szczególny zatroszczyć się o siebie.
Dbanie o siebie w tym okresie nie jest proste. Stres doświadczany w okresie niepłodności, jak wynika z badań, jest porównywalny w swoim natężeniu do stresu doświadczanego podczas choroby nowotworowej lub zawału serca. Ten stres powoduje życiowy paraliż, często znaczące obniżenie nastroju, niemoc i chęć wycofania się z kontaktów społecznych.
Osoby doświadczające niepłodności mają tendencję do tego, by stawiać wszystko na jedną kartę – po to, by zrealizować swoje marzenie o dziecku, zawieszają chwilowo wszystkie swoje sprawy, przyjemności, rezygnują z tego, co do tej pory było dla nich ważne i sprawiało im radość. Niektóre kobiety nie kupują sobie sukienek, bo po co skoro potencjalnie niedługo mogą mieć już ciążowy brzuszek. Mężczyźni nie planują męskich wypadów, bo przecież żona może mieć dni płodne w okresie planowanego wyjazdu lub nawet może być wówczas w ciąży. Wielką pułapką niepłodności jest ryzyko, że przestaniemy żyć w imię wydania na świat nowego życia. Warto w tym okresie pielęgnować wewnętrzne dziecko, które każdy z nas ma w sobie, dogadzać mu, dbając o własne potrzeby – tak, jakbyśmy chcieli dbać o wyczekiwane maleństwo.
Jak sobie poradzić z tą sytuacją? Wiele na ten temat w książce Nadzieja na nowe życie.
Autorka:
dr Joanna Kwaśniewska – psycholog SWPS, interesuje się psychologią twórczości, prowadzi treningi twórczego myślenia. Zajmuje się nie tylko płodnością twórczą, ale także płodnością w sensie prokreacyjnym. Współautorka książki „Nadzieja na nowe życie. Poradnik marzących od dziecku” wydanej w kwietniu 2015 r. przez wyd. Znak.
Czytaj więcej na blogu Strefa Psyche SWPS>>
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.